Od dawna wiadomo, że Google lubi HTTPS. Na pewno nie raz już się z tym spotkaliście, czy to na dużych stronach, czy to na stronach co rozważniejszych znajomych. Na pewno powinny mieć to sklepy, banki, ogólnie wszystkie witryny, na których przekazywane są Twoje dane, różnej maści.
Certyfikaty dla podstawowych zastosowań zdobyć jest nietrudno. Najczęściej trzeba tylko zapłacić. Po pierwsze za certyfikat – cena waha się od 20 – 30zł za pojedynczy certyfikat do powiedzmy 150zł za certyfikaty typu wildcard – czyli jeden certyfikat obsługujący Twoją domenę i wszystkie jej subdomeny (jeśli twoja domena to drzal.pl to wtedy subdomenami są: www.drzal.pl, placmniej.drzal.pl itp., itd.). Certyfikaty możesz kupić tutaj lub po prostu napisz do mnie.
Inną rzeczą za, którą trzeba płacić (na szczęście coraz rzadziej) jest instalacja certyfikatu na hostingu. Gdy kupujesz certyfikat u hostingodawcy – najczęściej płacić nie trzeba. Jak jest możliwość, czasem certyfikat można zainstalować samodzielnie – nie jest to trudne. Certyfikat to tak naprawdę kilka plików (plik z kluczem prywatnym, plik z kluczem publicznym, niekiedy jest jeszcze plik z kluczami pośrednimi). A jak nie są to pliki to są to ciągi znaków.
Pod tym adresem: https://www.sslshopper.com/certificate-decoder.html można sprawdzić co dany certyfikat zawiera w sobie.
A tutaj: https://www.sslshopper.com/ssl-checker.html można sprawdzić, czy dana witryna ma poprawny certyfikat SSL.